Pomagajmy mądrze – zacznijmy od źródła problemu
Jako opiekun zbiórek w serwisie Szczytny Cel każdego dnia mam styczność z osobami, które chcą pomóc. Wpłacają darowizny, wspierają kampanie i udostępniają apele. Widzę, jak ogromne pokłady empatii i dobra kryją się w ludziach.
Ale widzę też drugą stronę – coraz więcej zwierząt trafia do schronisk, fundacji, domów tymczasowych. I choć pomoc jest wspaniała, rodzi się pytanie: czy robimy wystarczająco dużo, by tej bezdomności w ogóle zapobiegać?
Każdego dnia w internecie pojawiają się ogłoszenia typu: „pieski do oddania”, „szczeniaki szukają domu”, „nie możemy go zatrzymać”. Niejednokrotnie są to dramatyczne sytuacje – zmiana życiowa, trudna sytuacja finansowa, brak zrozumienia potrzeb zwierzęcia.
Ale zbyt często to efekt braku odpowiedzialności: niezabezpieczone suki, rozmnażanie „bo chcieliśmy raz mieć szczeniaki”, oddawanie zwierząt, które okazały się „problematyczne”.
To właśnie tu zaczyna się bezdomność. Zaczyna się z braku edukacji i profilaktyki.
Takie miejsca jak Celestynów schronisko, schronisko Warszawa, czy schronisko dla zwierząt Łódź codziennie stają się domem tymczasowym dla setek zwierząt. Dzięki pracy personelu i wolontariuszy, psy i koty dostają szansę na nowe życie.
Ale nie oszukujmy się, każde schronisko jest przepełnione. Boksy pękają w szwach. Brakuje karmy, leków, miejsc. Czasem jeden opiekun ma pod opieką 40 psów.
Pomagamy, bo musimy. Ale gdybyśmy wcześniej zapobiegli, nie byłoby tylu dramatów.
1. Kastracja i sterylizacja
To najważniejsze narzędzie walki z bezdomnością. Zabieg eliminuje niekontrolowane rozmnażanie się zwierząt, zapobiega porzuceniom niechcianych miotów i zmniejsza populację bezdomnych.
W wielu gminach są dostępne darmowe lub częściowo refundowane zabiegi. Trzeba tylko o nie zawalczyć i promować wśród mieszkańców.
2. Odpowiedzialna adopcja, nie impulsywny zakup
Zwierzę to nie prezent. To decyzja na lata.
Warto edukować, że adopcja, szczególnie ze schronisk to szansa na piękną relację. Ale też obowiązek. Wpisując w wyszukiwarkę schronisko Warszawa, schronisko dla zwierząt Łódź czy Celestynów schronisko, znajdziesz setki psów i kotów gotowych do adopcji - zamiast wspierać pseudohodowle.
3. Edukacja od najmłodszych lat
Szkoły, przedszkola, kampanie społeczne – potrzebujemy rozmów o odpowiedzialności za zwierzęta. O ich potrzebach, emocjach, prawach. Tylko tak zmienimy świadomość kolejnych pokoleń.
4. Czipowanie i rejestrowanie
Czip to koszt kilkudziesięciu złotych, a może uratować zwierzę przed bezdomnością. Dzięki rejestracji łatwiej odnaleźć właściciela zguby i uniknąć jej trafienia do schroniska.
Każda zbiórka na schronisko jest ważna. Dzięki nim kupujemy karmę, opłacamy leczenie, budujemy boksy.
Ale jako opiekun zbiórek wiem, że największą ulgą dla schroniska byłoby… nie musieć ratować kolejnych porzuconych istnień.
Dlatego dziś zachęcam: pomagaj, ale też zapobiegaj.
Pomoc to piękny gest. Ale najpiękniejsza pomoc to taka, która sprawia, że nie trzeba ratować.
Niech pieski do oddania nie będą już codziennością.
Niech Celestynów schronisko nie pęka w szwach.
Niech zbiórka na schronisko będzie tylko wsparciem, a nie ratunkiem w ostatniej chwili.
Razem możemy to zmienić.
Zacznijmy od profilaktyki, edukacji i odpowiedzialności.
Bo każdy pies czy kot zasługuje na dom, ale nie każdy powinien go stracić, byśmy go przygarnęli.
Zobacz także: https://szczytny-cel.pl/blog/ile-kosztuje-utrzymanie-schroniska
Zbieraj na swój szczytny cel już dziś!