Pożar w Warniłęgu

Straszna tragedia dla naszej rodziny. Noc z 19 na 20 stycznia 2024 roku będzie najgorszym wspomnieniem, bo zwyrodnialec podłożył ogień i uciekł !!!!

Ogień pojawił się w przybudówce, w której zaparkowane były samochody i w szybkim tempie objął stojące obok garaże. Obydwa samochody doszczętnie spłonęły. Ogień strawił więźbę i pokrycie dachowe garaży oraz ogrom sprzętu i narzędzi, które były gromadzone przez wiele lat i służyły do prowadzenia gospodarstwa oraz mechniki samochodowej przez mojego Tatę, takie jak kosiarka ciągniczek, kosiarki i podkaszarki spalinowe, piła spalinowa do cięcia drewna, spawarki, prostowniki, agregat prądotwórczy, sprężarki, śrutownik bijakowy samodziłówka, wszelkiego rodzaju drobny sprzęt jak wiertarki, szlifierki, szlifierki kątowe, polerki, sprzęt lakierniczy, kable, przedłużacze, klucze, narzędzia ogrodnicze, itp.

Były tam przechowywane również nowo zakupione materiały budowlane, które miały służyć nam do wyremontowania części naszego domu, takie jak płyty OSB, wełna mineralna do ocieplenia poddasza, bojler elektryczny do podgrzewania wody. Na okres zimowy składowaliśmy tam sprzęt rekreacyjny tj. rowery, rowerki dziecięce, huśtawki, trampolinę, zabawki dla dzieci, baseniki, sprzęt pływający (łódka plastikowa z wiosłami). Szkód, które można wymienić jest bardzo wiele.

Mało brakowało, by zapalił się nasz dom mieszkalny, gdyż jest usytuowany w bardzo bliskiej odległości od garaży. Popękały szyby w oknach, podbitka dachowa i elewacja uległy uszkodzeniu od sięgających płomieni. W środku spali moi rodzice, mogli żywcem spłonąć, bo ktoś nie miał litości.

Rodzice, są starszymi osobami, Mama jest osobą niepełnosprawną, która nie porusza się samodzielnie. Rodzice to normalni ludzie, którzy nikomu nie zrobili w życiu krzywdy i mieli spłonąć żywcem, podczas snu. Bo ktoś tak chciał! Spalił w ogromnej części dobytek moich rodziców, na który pracowali ciężko przez całe swoje życie.

Dzięki temu, że mieliśmy zamontowany system alarmowy, który uruchomił się podczas pożaru byliśmy w stanie zareagować na tyle szybko, że działania gaśnicze rozpoczęły się w bardzo szybkim tempie, 7 zastępów straży pożarnej dzielnie walczyło z pożarem i opanowało ogień.

Ogromną pomocą byłoby dla nas Wasze wsparcie, ludzi dobrego serca byśmy mogli wrócić do codziennego spokojnego życia i odbudować chociaż w niewielkim stopniu to co straciliśmy.