Nowy początek po pożarze w miejscowości Wanacja

W miejscowości Wanacja doszło do pożaru budynku wielorodzinnego, w którym od kilkunastu lat mieszkaliśmy razem z mężem Michałem, naszym 14-letnim synem Albertem, 13-letnią córką Mają i 7-letnim synem Szymonem. Niestety, większość budynku uległa całkowitemu spaleniu.

Nasze mieszkanie było wynajmowane, ale przez te lata stało się naszą przystanią, naszym domem. Wszystkie oszczędności inwestowaliśmy w prace remontowe, by stworzyć jak najlepsze warunki dla dzieci. W jednej chwili straciliśmy jednak dach nad głową i cały dorobek. Nawet rzeczy, które udało się ocalić przed ogniem, zostały zniszczone przez wodę podczas akcji gaśniczej.

Obecnie znaleźliśmy tymczasowe schronienie u bliskich, ale pięcioosobowej rodzinie trudno pomieścić się w jednym pokoju. Przed nami nowy start – dzięki deklaracji rodziców otrzymamy działkę budowlaną pod budowę własnego domu. Część środków mamy już zgromadzonych, ale to wciąż za mało, by rozpocząć budowę. Na ten cel przeznaczymy środki z tej zbiórki.

Dziękujemy z całego serca każdemu, kto zechce wesprzeć nas w tej trudnej chwili. Jesteśmy wdzięczni za każdą okazaną życzliwość, która pomoże nam stanąć na nogi.