Dla Taty – nadzieja na jutro

Hej,Jestem Paulina -Mój Tata i dziadek mojego syna Aleksandra ma 63 lata. Niedawno usłyszeliśmy diagnozę, która zmieniła wszystko – rzadki złośliwy nowotwór: mięsakomięsniak gładkokomórkowy przestrzeni  zaotrzewnowej/ Leiomyosarcoma. To nowotwór, który stanowi zaledwie 1% wszystkich przypadków raka. Jesteśmy dopiero na początku drogi, ale już teraz wiemy, że ta walka będzie trudna, długa i bardzo kosztowna.

Tata zawsze był dla mnie. Zawsze. Bez względu na wszystko. To on uczył mnie, jak kochać, jak być silną, jak podnosić się po upadkach. Teraz to ja chcę być tą, która podniesie jego. Która zrobi wszystko, żeby jego życie trwało dalej. Bo on dał mi wszystko – swój czas, serce, opiekę, obecność. Nigdy nie prosił o nic. Teraz ja proszę – w jego imieniu.

Potrzebujemy środków na leczenie, kosztowne konsultacje u specjalistów, diagnostykę, leki oraz przejazdy do ośrodków onkologicznych. Część z tych środków przeznaczona będzie na pokrycie konsultacji lekarskich oraz specjalistycznych badań diagnostycznych, które planujemy wykonać w Niemczech – tam, gdzie mamy szansę uzyskać dostęp do nowoczesnych metod leczenia i opinii światowej klasy ekspertów.

Każdy dzień ma znaczenie. Każda pomoc daje nam nadzieję.

Rokowania są poważne, ale my się nie poddajemy. Bo gdy kocha się tak bardzo – nie ma innej opcji niż walczyć do końca. I wierzyć, że nie jesteśmy w tej walce sami.

Dziękuję Ci, jeśli możesz być częścią tej drogi. W imieniu Taty – z całego serca.

Paulina Kozak i Aleksander