Pożar - Jagoda z Poznania

Z niedzieli na poniedziałek w nocy (23/24.10.br) spaliło się zajmowane pierwszy dzień przez nas mieszkanie. Okazało się, że nie było ubezpieczone, o czym właścicielka nas nie poinformowała.

Mieliśmy je przygotować pod przyszły wynajem, ale pozostawione w nim nie wyniesione stare rzeczy uniemożliwiały normalne funkcjonowanie i przez nie w pierwszy dzień po przyjezdzie powstał pożar.

Obecnie z partnerem i siedmioletnim dzieckiem zajmujemy przestrzeń 10 metrów kwadratowych, dzieki uprzejmości i pomocy rodziny partnera. Jest ciasno, ale nie pada nam na głowe i jest cieplo.

Często pomagałam innym w różnych sytuacjach, teraz jestem wraz z bliskimi po drugiej stronie medalu i sama potrzebuje pomocy.

W pozarze stracilismy wszystko oprócz 1 walizki i mojej torebki z dokumentami i telefonem. Na ten moment nie mamy nic...

Oprócz ubrań spłonęły zabawki, akcesoria łazienkowe i kuchenne, pamiątki rodzinne, 2 laptopy, sprzęt muzyczny, ozdoby do mieszkania, książki, obuwie, ręczniki, pościele i spora kwota wypłaconej z konta gotówki na tzw czarną godzine...

Obecnie podjęłam sie pracy i dzięki zrozumieniu naszej sytuacji przez pracodawce mogę pogodzić obowiazki życia codziennego z pracą.

Nie pobieram zasilku 500+, ponieważ złożony przeze mnie wniosek nadal nie zostal rozpatrzony, nie posiadam rownież alimentów na syna, a mój partner w obecnej sytuacji rownież siłą rzeczy (jeszcze) nie zarabia, bo przygotowuje jedno mieszkanie od znajomych oraz pracuje nad tym po pożarze gdzie ciężko jest po ludzku porozumieć się z roszczeniową właścicielką...

Oczywiście oprócz pomocy finansowej, przyjmiemy rownież każdą inną pomoc.

Ubrania dla dziecka w rozmiarze 134/140, obuwie 32-34 w zależności od kroju.

Ubrania dla mnie w rozmiarze xs/s, obuwie 38/39 w zależności od kroju.

Materiały budowlane i ręce do pracy są na wagę złota!

Meble do wyposażenia mieszkania i sprzęty agd (pralka, lodówka, kuchenka) rownież!

Podaję numer telefonu: 690543305, po kontakcie podamy adres do wysyłki.

Jeśli rzeczy będziemy mieli już ponad stan, przekażemy je do Poznańskiego Ośrodka Salezjan lub MOPS w Jeleniej Górze, które to zajmuję sie trudnymi dziećmi i młodzieżą do 18 roku życia oraz rodzinami w potrzebie.

DziekujeMY bardzo za kazdy rodzaj i chec pomocy!

Razem mozeMY wszystko,

bo to MY jestesMY Polska ??