Zdjęcie osoby potrzbującej

Pomoc dla skatowanego 11- tygodniowego Marcinka z Przemkowa

W życiu każdego człowieka są momenty, które zdecydowanie przekraczają granice wytrzymałości, szczególnie kiedy dotyczy to dzieci. 11-tygodniowy Marcinek walczy o życie w szpitalu. Okazało się, że chłopiec padł ofiarą brutalnej przemocy ze strony rodziców. Dzisiaj zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie jego walki.

Wraz z moim mężem zostaliśmy opiekunami Marcinka, którego my nazywamy imieniem Piotr. Marcin, to imię po jego ojcu, który był jego największym oprawcą.

Na początku marca Marcinek trafił do szpitala. Był w ciężkim stanie - miał silne obrażenia głowy i m.in. zrośnięte żebro. Dziecko jest w stanie ciężkim, wentylowane jest mechanicznie, do dzisiaj nieprzytomne. Stając przed tak ogromną tragedią apelujemy o pomoc, choć nie jest to dla nas łatwe. Nie dlatego, że prośba o pomoc sprawia nam trudność, ale ze względu na dramatyczną sytuację, w jakiej znalazł się malutki chłopiec.

Po otrzymaniu telefonu od PCPR i usłyszeniu, że musimy wskazać rodzinę, która będzie się nim opiekować, nie zawahałam się ani chwili. Natychmiast powiedziałam, że oczywiście zgadzamy się. Wiedziałam tylko tyle, że chłopiec jest w szpitalu, że prawdopodobnie zachłyśnięty i że obecnie znajduje się w śpiączce. Dopiero po otrzymaniu postanowienia sądowego spotkałam się z lekarzami i dowiedziałam się, jakie są prognozy na przyszłość.

W tej chwili został odłączony od respiratora i ma założoną rurkę tracheostomijną. Oddycha samodzielnie, ale jego oddech jest wspomagany. W czwartek będzie miał założony PEG - odżywianie dojelitowe, ponieważ nie jest w stanie przełykać. Nie może również odkaszleć ani odkrztusić samodzielnie żadnej wydzieliny. Monitorowanie witalnych funkcji dziecka w śpiączce wymaga ciągłego monitorowania jego funkcji życiowych, takich jak tętno, ciśnienie krwi, poziom tlenu we krwi oraz aktywność mózgu. Monitorowanie tych parametrów pozwala na szybką reakcję w przypadku jakichkolwiek zmian w stanie zdrowia dziecka.

Dlatego, kiedy Marcinek opuści już szpital będziemy potrzebować czujnika oddechu, ssaka medycznego, aparatu wspomagającego odkrztuszanie, zabiegów rehabilitacyjnych, ale również wózka i materaca przeciwodleżynowego, jak i ogromnej ilości wszelkich środków higienicznych. Lista potrzeb jest długa i wiążąca się z ogromnymi wydatkami.

Jako kobieta, matka i opiekun Marcina nie jestem w stanie zaakceptować tej sytuacji. Nie potrafię pojąć, jak można dopuścić się takiego bestialstwa wobec własnego dziecka, wobec tak niewinnej istoty. Codziennie zadaje sobie pytanie, czemu nie udało się temu zapobiec? Dlaczego Marcinek nie został uwolniony w porę z rąk swoich biologicznych rodziców zbrodniarzy? Łzy same cisną się do oczu na myśl ile bólu i cierpienia zaznał chłopiec. Żałuję, że nie posiadam mocy, by cofnąć czas i móc zrobić cokolwiek, by go uchronić. Jedyne, co teraz wraz z moim mężem możemy dla niego poczynić, to zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, by zapewnić mu jak najlepszą opiekę. Otoczenie go ogromną ilością miłości i bliskości, których wcześniej nie było dane mu zaznać, to nasz cel.

Całym sercem wierzymy, że znajdą się osoby, które również zechcą przyczynić się do tego, by zaspokoić potrzeby związane ze stanem zdrowia Marcinka. Dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić zbiórkę. Każda złotówka przekazana przez Was będzie bardzo istotna.

Połączmy siły i zróbmy coś dobrego dla dziecka, które w czasie tak krótkiego życia doświadczyło tylko cierpienia. 

Poniżej podajemy link do reportażu wykonanego przez program UWAGA Telewizji TVN.

https://uwaga.tvn.pl/reportaze/11-tygodniowe-dziecko-trafilo-do-szpitala-w-stanie-ciezkim-jak-doszlo-do-tragedii-skoro-rodzina-byla-pod-nadzorem-instytucji-st7827082

Mamy założony również KRS 0000270261 cel - RDD POLKOWICE 11089, gdyby ktoś chciał w taki sposób wesprzeć Marcinka

O nas 

https://polkowice.eu/wiadomosci-z-gminy/podziekowania-i-biale-roze-za-dar-serca/

https://samorzad.gov.pl/web/powiat-polkowicki/bo-rodzina-to-sila

https://www.domydziecka.org/placowka,2924.html

https://gazetawroclawska.pl/kazdy-moze-pomoc-dzieciom-bo-warto-miedz-rodzine/ar/c15-16526111

Aktualizacja

02.04.2024 r. Marcinek opuścił oddział anestezjologi w Zielonej Górze i został przewieziony do szpitala w Głogowie. Jego stan niestety wciąż jest bardzo poważny, wymaga stałego monitorowania, założoną ma rurkę do żołądka i tak jest karmiony. 

Szanowni Darczyńcy,

Chcielibyśmy z całego serca podziękować każdemu z Was za Wasze wsparcie i hojność w związku ze zbiórką na leczenie oraz niezbędne sprzęty do codziennego funkcjonowania małego Marcinka. Wasza życzliwość i solidarność dają nam ogromną nadzieję i siłę.

Wasza hojność i zaangażowanie nie tylko oznaczają wsparcie finansowe, ale przede wszystkim dają nam poczucie, że nie jesteśmy sami w tym bolesnym wyzwaniu. Niech te proste słowa podziękowania będą wyrazem naszej głębokiej wdzięczności i szacunku wobec Waszej wielkiej dobroci. 

Z głębi serca- dziękujemy !

Aktualizacja 17.04

Kochani, dzięki Wam przygotowaliśmy wszystko dla Piotrusia. Wygładziliśmy ściany, położyliśmy tapetę i zakupiliśmy wszystko, co niezbędne. Czekamy na dostarczenie wszystkich sprzętów medycznych. Mają być już jutro. A w piątek przywozimy maleństwo do domu, gdzie czeka na niego cała rodzina, my mama i tata oraz 10 przybranego rodzeństwa. Mamy już Panią rehabilitant, która będzie przyjeżdżała do nas i ćwiczyła z Piotrusiem.

Niestety stan Piotrusia jest bardzo poważny, a rokowania nadal są niepewne ze względu na duże uszkodzenia mózgu.  

Gdyby nie Państwa dobre serducha byłoby nam znacznie ciężej. Do końca życia będę Wam dziękować.  

Aktualizacja

19 kwietnia to dla nas wyjątkowy dzień. W Sądzie Rejonowym w Głogowie został uwzględniony nasz wniosek i oficjalnie zmienione zostało imię Marcinka na Piotruś. Tego dnia o godzinie 15 przywiozłam Piotrusia do domu. Ten pierwszy dzień był pełen napięcia i stresu zarówno dla nas, jak i dla Piotrusia. Pomimo tego, że otrzymałam dokładne instrukcje i wsparcie, strach był nieunikniony i odczuwalny.

„Strach ma wielkie oczy”, tak jak mawiają. Udało mi się poradzić z tym pierwszym wyzwaniem, ponieważ nie ma nic bardziej motywującego niż wiara w sukces i wsparcie bliskich. W moim życiu, w naszym życiu, tych wsparcia jest coraz więcej. To właśnie dzięki niemu udaje nam się pokonywać trudności i adaptować do nowych sytuacji.

Chciałbym podziękować każdej osobie, która jest obok nas, wspiera i pomaga w trudnych chwilach. To dla nas niezwykle cenne i budujące. Dziękuję Wam wszystkim za okazane wsparcie i za to, że jesteście z nami w tych ważnych i trudnych momentach. Dzięki Wam czujemy się silniejsi i bardziej pewni siebie w tej nowej rzeczywistości z Piotrusiem u boku.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/skatowany-maluszek-z-przemkowa-trafil-do-nowej-rodziny-przezyl-pieklo/fhee7dc

Aktualizacje
Joanna Krell
29.04.2024
Kartka dla Piotrusia! Chciałabym podziękować każdemu z Was za nieustanne wsparcie , modlitwę i myśli, które kierujecie w stronę Piotrusia każdego dnia. Dzięki Waszej Hojności i zaangażowaniu na platformie Szlachetny Cel , udało nam się zebrać fundusze , które pozwolą zapewnić Piotrusiowi wszystko , czego potrzebuje, i dać mu szansę na lepsze jutro. Zbiórka została zakończona , gdyż uzbierana suma pozwoli nam na długotrwałe wsparcie, zapewniając mu to, na co zasługuje. Po pozytywnym przebiegu rozprawy sądowej 19 kwietnia , która zakończyła się zgodą na zmianę imienia, oraz pozbawienia władzy wraz z całkowitym zakazem kontaktów, zabraliśmy Piotrusia wreszcie ze szpitala do domu. Dzięki wsparciu wspaniałych ludzi ,w pokoju czekał na niego niezbędny sprzęt medyczny, bez którego nie mógłby funkcjonować. W tym szczególnym dniu towarzyszyli nam lekarz i pielęgniarka z "Formuła Dobra " Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska . Nasze maleństwo , mimo trudności walczy z każdym dniem a chociaż diagnozy( inne padaczki, uraz śródczaszkowy z długotrwałym okresem nieprzytomności, urazowy obrzęk mózgu, uszkodzenie mózgu z niedotlenienia niesklasyfikowane gdzie indziej, tracheostomia, gastrostomia, kurczowe porażenie mózgowe), są poważne, staramy się być optymistami i wierzyć, że możemy zaoferować mu jak najlepszą opiekę. Jako mama zastępcza, pragnę zaapelować do wszystkich obywateli, aby otworzyli oczy i uszy na znaki niedoli innych, nie wahali się reagować. Nawet jeśli wydaje się nam, że nasze podejrzenia są bezzasadne, lepiej dzwonić i reagować, niż później żałować. Niestety, wciąż dochodzą do nas informacje o przypadkach maltretowania i znęcania się nad dziećmi. Jest to przerażająca rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć. Dlatego też apeluję o szybką reakcję na każdy taki przypadek, abyśmy mogli skutecznie zapobiec dalszym tragediom. Każde zgłoszenie może uratować życie i przynieść ulgę cierpiącemu dziecku. Proszę, dołączcie do naszego wsparcia dla Piotrusia, wysyłając mu życzenia powrotu do zdrowia i słowa wsparcia. Kartki czy listy są bardziej wymowne niż wiadomości elektroniczne, pokazując, że nie jesteśmy obojętni. Niech ilość naszego wsparcia przemówi za nami, mobilizując do działań na rzecz zmian. Przekazujcie tę wiadomość dalej, aby dotarła do jak największej liczby osób. Może dzięki temu ktoś, gdzieś podejmie decyzję, zmieniając oblicze rzeczywistości dla innych dzieci w potrzebie, nawet w sytuacjach, gdy nie ma natychmiastowej interwencji ze strony służb. Dziękuję Wam wszystkim za Wasze serca i wsparcie. Z poważaniem i szacunkiem . p.s. Kartka dla Piotrusia Drożyna 25 59-160 Radwanic
Zdjęcie aktualizacji
Wpłaty
Paweł Gabryś
 
30,00 zł
Katarzyna Babecka
 
30,00 zł
Klaudia Caban
 
30,00 zł
Zobacz więcej
Paulina Lerka-Baran
 
10000,00 zł
Anonim Zbigniew
 
9000,00 zł
WKS Glinica mecz charytatywny
 
2560,00 zł
Zobacz więcej
Komentarze
Paweł Gabryś
Zdrówecza kochany aniołku.Wyzdrowiejesz i znajdziesz kochającyc rodzicó,którzy dadzą Ci miłość na którą zasługujesz Całuję mocno🥰❤️😘
Iwona
3maj się maluszku🥲
Marta
Tak mi przykro Aniołku, że Cię to spotkało. Modlę się za Ciebie...
Zobacz więcej
Zbiórka zakończona Zgłoś nadużycie, jeśli uważasz, że zbiórka zawiera niedozwolone treści.
150 511,42 zł
Wpłaciło już 2276 osób
Udostępniło już 750 osób
Joanna Krell
Organizator zbiórki
Wspieramy Ciebie na każdym kroku
Razem możemy zrobić więcej
Zobacz, jak łatwo możesz
stworzyć zbiórkę

Przykra sytuacja losowa? Nagła choroba? Chęć spełnienia upragnionych marzeń? Niezależnie od tego, na co zbierasz fundusze, cel jest w zasięgu Twoich rąk! Wystarczy wykonać kilka prostych kroków, aby przybliżyć się do jego realizacji. Na Szczytnym Celu w zaledwie kilka chwil zarejestrujesz swoje konto jako osoba prywatna lub organizacja i od tego momentu możesz rozpocząć zakładanie swojej zbiórki. To naprawdę proste. Sprawdź sam!

Zacznij zbierać pieniądze, wykorzystuj możliwości

Założenie zbiórki to dopiero początek drogi do Twojego wymarzonego celu. Aby odniosła ona sukces, musisz podzielić się tą informacją ze światem. Dzięki opcjom szybkiego udostępniania możesz dotrzeć do mnóstwa osób za pośrednictwem Facebooka, Twittera, WhatsAppa, Messengera, Instagrama i wielu innych kanałów. Możesz również ustawić swój unikalny, prosty do zapamiętania link do zbiórki i wysłać go znajomym. Rozwiązań, aby osiągnąć swój cel, jest naprawdę wiele, wystarczy jedynie wykorzystać je w odpowiedni sposób.

Poczuj naszą opiekę i wsparcie w trudnych chwilach

Indywidualny Opiekun Twojej zbiórki również będzie czuwał nad jej przebiegiem. Jeżeli poczujesz, że zbiórka stoi w miejscu, a podjęte działania nie przekładają się na efekty – napisz! Wyznaczony Opiekun jest właśnie po to, aby nieść wsparcie i udzielać praktycznych wskazówek, które przybliżą Cię do realizacji celu. Przeanalizujemy Twoją zbiórkę i wyciągniemy wnioski. Czasami lekka modyfikacja treści lub zdjęć wystarczy, aby zdecydowanie ruszyć do przodu.

Do dzieła!
Stwórz swoją zbiórkę za darmo!
Załóż zbiórkę - za darmo