Pożar domu w Ossali

Noc z 25 na 26 maja 2023 roku pozostanie w pamięci naszej rodziny przez bardzo długi czas. Tej nocy wskutek podpalenia naszego domu przez osoby trzecie bezlitosny żywioł odebrał naszej siedmioosobowej rodzinie dach nad głową.

Nazywam się Judyta Mikus i wraz z moim mężem Rafałem oraz teściową Danutą wychodzimy do osób o złotych sercach z prośbą o podanie pomocnej dłoni naszej rodzinie w bardzo trudnej dla nas sytuacji. W naszym domu doszło do pożaru, który wyrządził duże zniszczenia w budynku. Aby nasz dom nadawał się do użytkowania koniecznością będzie położenie nowego pokrycia dachowego oraz kapitalny remont pomieszczeń mieszkalnych. To niestety będzie wiązało się z ogromnymi kosztami.

Nasza rodzina znalazła schronienie u najbliższych, ale to tylko tymczasowe rozwiązanie. Teraz naszym celem jest jak najszybsza odbudowa domu. Wraz z mężem jesteśmy rodzicami czternastoletniego Mikołaja, dwunastoletniej Juli, siedmioletniej Leny i sześcioletniej Zuzi. Z całego serca pragniemy przywrócić spokój i bezpieczeństwo naszym dzieciom. Pragniemy zapewnić im godny byt...

I chociaż zrobimy wszystko co będzie w naszej mocy, by osiągnąć nasz cel to będzie to dla nas ogromnie trudnym wyznawaniem szczególnie, że dom nie był ubezpieczony. Dlatego jeśli znajdą się osoby, które zechcą okazać nam swoją życzliwość i wspomóc nasza zbiórkę na odbudowę domu będziemy ogromnie wdzięczni. Za okazaną pomoc dziękujemy już teraz!