Mirosław Romejko - Zbiórka na rehabilitację i powrót do sprawności

AKTUALIZACJA 29.04.2024 r.

Drodzy Przyjaciele, Znajomi, Wszyscy Darczyńcy i Ludzie o Wielkim Sercu.

Nie odzywaliśmy się długo, ponieważ wszystkie nasze wysiłki były skierowane na zorganizowanie możliwie najlepszej opieki medycznej i rehabilitacyjnej dla Mirka.

Dla tych którzy nie mieli okazji poznać jego historii, albo chcą sobie ją przypomnieć, zamieszczamy poniżej opis zdarzenia i splot wypadków które to doprowadziły Mirka do tego miejsca.

Po otrzymaniu pomocy, zabiegu i trzech tygodniach leczenia w Szpitalu w Białymstoku Mirek został przewieziony do ośrodka w Bielawie. Niestety po dwóch dniach od przyjazdu dostał gorączki i trafił do Szpitala w Warszawie, gdzie zdiagnozowano zapalenie płuc i sepsę. Dzięki wysiłkom lekarzy infekcja została opanowana i Mirek powoli wracał do stabilnego stanu.

Jednak obecność bakterii w organizmie i odleżyna IV stopnia, pomimo starań lekarzy i rodziny, przez bardzo długi czas uniemożliwiała znalezienie miejsca w ośrodku rehabilitacyjnym. Prawie trzy miesiące Mirek spędził na OIOM -ie. Wszystkie ośrodki, do których wysyłano zgłoszenia odmawiały przyjęcia i udzielenia pomocy, pomimo oznak czucia Mirka w miejscach w których przy uszkodzeniu rdzenia wydawałoby się to niemożliwe. Niestety nikt nie chciał dać szansy na szybką pomoc w odzyskaniu sprawności. Skutkiem tak długiego pobytu w miejscu nie do końca odpowiednim dla osoby potrzebującej intensywnej rehabilitacji były nawracające poważne problemy zdrowotne.

W końcu w grudniu 2023, dzięki pomocy Przyjaciół, Znajomych, ludzi o wielkim sercu i Was Darczyńców, rodzina znalazła komercyjny ośrodek w okolicach Rzeszowa.

W miejscu tym Mirek otrzymał troskliwą opiekę i spotkał ludzi, którzy zaangażowali się całym sercem w pracę nad poprawą jego stanu zdrowia. Tutaj z wielkim uporem i determinacją pokonuje kolejne etapy rehabilitacji. Korzysta z szerokiej gamy urządzeń, w tym do pionizacji, co umożliwia uruchamianie długo nieużywanych grup mięśniowych.

Koszty opieki, ćwiczeń i rehabilitacji w ośrodku - są bardzo wysokie. Dotychczas z niezrozumiałych względów uzyskanie pomocy w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia spotykało się z odmową a obecność i pomoc dla Mirka w ośrodku nie byłaby możliwa bez Was. dlatego też ponownie zwracamy się do wszystkich o dalszą pomoc i wsparcie – każda złotówka przekazana na zbiórkę zostaje spożytkowana na pobyt w ośrodku i dalsze postępy związane z powrotem do zdrowia Mirka. Na pewno jeszcze dużo przed Nim, ale obserwowane efekty terapii i ćwiczeń dają ogromną nadzieję, że w połączeniu z determinacją Mirka, terapeutów i wszystkich zaangażowanych w pomoc- Mirek w dalej będzie powracał sukcesywnie do coraz większej sprawności.

Jeszcze raz, w imieniu Mirka i najbliższych – dziękujemy z całego serca za okazaną pomoc i prosimy o dalsze wsparcie!

Historia

Pod koniec lipca 2023 roku, podczas wycieczki rowerowej z najbliższą rodziną – nie spodziewając się żadnego zagrożenia – Mirosław Romejko nasz kochany Tata i Mąż uległ poważnemu wypadkowi. Na szerokim, łagodnym i oznaczonym szklaku, ścieżce edukacyjnej w dolinie Narwi - natrafił na uszkodzony przepust pod drogą i wpadając do głębokiej dziury na środku trasy przejazdu - poważnie uszkodził odcinek szyjny kręgosłupa. Pomimo starań lekarzy, operacji chirurgicznej odbarczającej rdzeń - w chwili obecnej nie może poruszać nogami i rękami. Pomimo tak dramatycznych objawów – wraz z całą rodziną – jesteśmy wciąż dobrej myśli, gdyż rdzeń kręgowy nie uległ przerwaniu.

Mając na uwadze, że dalsze leczenie będzie wymagało bardzo intensywnej rehabilitacji, a od jej jakości- z pewnością będzie zależny Jego powrót do sprawności- zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie zbiórki, której finansowy rezultat będzie bardzo ważnym elementem pomocy w tej trudnej dla Niego i dla nas sytuacji.

Zdjęcia z miejsca wypadku:

O Mirku:

Nasz Tata i Mąż jest z wykształcenia i zawodu muzykiem – świetnie gra na instrumentach dętych takich jak: klarnet, saksofon, flet a także wielu innych, pracuje w Teatrze Muzycznym. Występuje też na koncertach na terenie całej Polski - grając na scenach z wieloma znanymi artystami. Jego wyjątkowe poczucie humoru i krytyczny, dowcipny, inteligenty pogląd na otaczający świat wywołuje uśmiech na twarzach rodziny, przyjaciół, znajomych i wszystkich ludzi, których spotyka na swojej drodze.

Był i jest podporą całej rodziny, to z Jego strony można było zawsze spodziewać się pomocy i wsparcia w różnych sytuacjach życiowych, zarówno tych codziennych jak i wyjątkowych.

Jednak tym razem to my musimy zrobić wszystko, aby mu pomóc i przywrócić sprawność tak aby mógł w pełni cieszyć się życiem i powrócić do gry na instrumentach dętych.

Środki potrzebne na leczenie, to kwota niewyobrażalna dla każdego z nas. Jednak, jak niejednokrotnie udowodnił nam Mirek - nie ma rzeczy niemożliwych. Razem na pewno nam się uda!

Wpłacając choćby symboliczną kwotę na zbiórkę lub udając się na koncert charytatywny „Artyści i Muzycy Romy dla Mirka", z którego dochód zostanie przeznaczony na jego leczenie i rehabilitację możemy przyczynić się do ogromnie szczytnego celu!