Zdjęcie osoby potrzbującej

Pokonać raka - Magda walczy

English version below

Jestem Magda... a to jest moja historia:

W 2021 roku w moim życiu pojawił się upragniony synek Tadeusz (obecnie ma 3 lata), dwa lata później we wrześniu 2023 roku wymarzona córka Helena (ma zaledwie roczek)… 

Gdy spojrzałam na tę dwójkę, pomyślałam, że to właśnie teraz tak naprawdę zaczyna się moje życie, że teraz nabrało ono sensu… Mieliśmy tworzyć rodzinę, o której zawsze marzyliśmy. Jednak nasz sen został brutalnie przerwany przez druzgocącą diagnozę, której nikt się nie spodziewał.

Jako 33-letnia matka dwójki malutkich dzieci, względnie zdrowa, dbająca o zdrowie niespodziewanie usłyszałam, że mam raka i to w zaawansowanym stadium.

I tak, jak w filmach, po zgłoszeniu się do szpitala na niewielki zabieg laparoskopowy, zostałam zaproszona do malutkiego pokoju, gdzie w kilka minut mój świat legł w gruzach. Po rutynowej tomografii okazało się, że rak zajął praktycznie cały obszar brzucha, wraz z jelitami, drogami rodnymi, węzłami chłonnymi… trzeba było operować natychmiast, a i tak rokowania były niewielkie.

Tuż po operacji (OIOM)

Świat się zatrzymał i wszystko zmieniło się w koszmar. Mimo to, za każdym razem, gdy się budziłam, myślałam że to tylko zły sen - pewnie jak wielu chorujących - ale ból nie pozwalał zapomnieć. 

Zabieg usunięcia guzów nowotworu złośliwego przeszłam w sierpniu tego roku, niestety część z nich nie nadawała się do ekstrakcji ze względu na swoje położenie. 

Wynik histopatologiczny - rak złośliwy żołądka G2 typ jelitowy wg. Laurena. Stadium CS IV paliatywne. 

W październiku rozpoczęłam chemioterapię i wyszarpywanie z rąk raka każdego (kolejnego) dnia z moimi ukochanymi dziećmi, które nie mają pojęcia, że wisi nad nimi widmo dzieciństwa pozbawionego mamy. Myśl o tym, że nie będę mogła ich przytulić w nocy, gdy przyśni im się koszmar, czy patrzeć jak dorastają łamie mi serce, ale jednocześnie dodaje sił do walki o każdą chwilę z nimi.

Rokowania dla mojego leczenia w kraju nie mają pomyślnych perspektyw, nadzieją dla mnie jest poszukiwanie terapii w zagranicznych ośrodkach, ich koszt będę musiała pokryć z własnej kieszeni. Leczenie w USA, Szwajcarii lub Izraelu, to wydatki idące w miliony złotych, których niestety nie mamy ani my, ani nasze rodziny…

W tej chwili poszukujemy terapii najlepszej dla mojego przypadku, m.in. w Memorial Cancer Institute (USA) oraz szukamy badań klinicznych, do których kwalifikuje się mój przypadek. Jestem w stałym kontakcie z przedstawicielami fundacji Alivia oraz Rak’n’Roll, którzy dostarczają nam informacji o nowych możliwościach leczenia. 

O każdej aktualizacji będę informować na zbiórce w sekcji aktualności. Jednak realia pokazują, że kwota, którą zbieram może być potrzebna z dnia na dzień, gdy pojawi się możliwość leczenia. 

Mój mąż Bartłomiej, aby móc się nami zaopiekować i wspierać nas w tym trudnym czasie, musiał zrezygnować z pracy, dlatego każda złotówka jest dla nas na wagę złota. Nasz świat wywrócił się do góry nogami, jednego dnia byliśmy szczęśliwą rodziną, która miała mnóstwo planów i marzeń, a następnego spadliśmy na samo dno…

Jeśli tylko mogą Państwo pozwolić sobie na wpłatę choćby złotówki lub udostępnienie zbiórki, będzie to dla nas wiele znaczyło. I choć, nie każdemu będę w stanie osobiście podziękować, to z pewnością każdego, kto zechce wspomóc mnie w moich zmaganiach, otoczę najcieplejszymi myślami i ogromną wdzięcznością.

Licytację pokonać raka. Magda walczy! (grupa ogólna): https://www.facebook.com/share/g/19hXcktKs9/?mibextid=K35XfP 

Licytacje pokonać raka! Muzycy dla Magdy: https://www.facebook.com/share/g/12BNFN4PVC7/?mibextid=K35XfP

Magda Chałupka-Rojecka

ENG 

I'm Magda... And this is my story:

In 2021, my longed-for son Tadeusz (now 3 years old) appeared in my life, and two years later, in September 2023, my precious daughter Helena (now only one year old) was born...

Looking at them, I thought ”My life really begins now; it has gained real meaning...” We could finally be the family we had always dreamed to be. Unfortunately, our dream was brutally shattered by a devastating diagnosis that we could not have expected in the darkest of nightmares.

As a 33-year-old mother of two tiny children, relatively healthy and taking care of my health, I was unexpectedly told that I had cancer, and it was at an advanced stage. 

And just like in the movies, after reporting to the hospital for a minor laparoscopic procedure, I was invited into a tiny room where my whole world came crashing down around me in a matter of minutes. After a routine CT scan, it turned out that cancer had taken up virtually my entire abdominal area, along with the intestines, reproductive tract, and lymph nodes... I needed urgent surgery, but even after that, my chances of recovery were slim.

The world stopped, and everything turned into a nightmare. Yet every time I woke up, I thought - like many sick people probably do - that it was just a bad dream, but the pain did not let me forget.

I had the malignant tumor removed in August this year, but unfortunately, some parts of it were inoperable due to their location.

Histopathological tests showed malignant gastric cancer G2 intestinal type according to Lauren’s classification. CS stage IV palliative.

In October, I started chemotherapy and with it my battle with cancer for every day spent with my beloved children, who are unaware that they might have to grow up without their mother. The thought of not being able to hug them at night when they have a nightmare or to look at them grow up breaks my heart, but at the same time it gives me the strength to fight for every moment I can share with them.

The current treatment in Poland does not leave much hope, so my only chance is to seek therapy abroad and cover the cost myself. A treatment in the USA, Switzerland, or Israel means expenses reaching millions of PLN, which neither we nor our families can cover...

At the moment we are looking for the best possible treatment for my case, offered by well-known centers like Memorial Cancer Institute (USA), and clinical trials for which my case is eligible. I keep in touch with representatives of the Alivia Foundation and Rak'n'Roll Foundation, who can share information about new treatment options.

I will keep updating the news section to keep everyone informed. The reality of the situation is that the amount I am trying to collect may be needed overnight as treatment opportunities arise.

My husband Bartłomiej had to give up his job to take care of us in this difficult time, which is why every penny counts. Our world has come to an end. One day we were a happy family with a lot of plans and dreams, and the next day we were hit by this terrible disease...

If you can afford to donate even a small amount or just to share the link, it will mean the world to us. And, although I will not be able to thank you personally, I will certainly send my warmest thoughts of gratitude to everyone willing to help.

The auction groups:

- https://www.facebook.com/share/g/19hXcktKs9/?mibextid=K35XfP 

- https://www.facebook.com/share/g/12BNFN4PVC7/?mibextid=K35XfP

Magda Chałupka-Rojecka

Aktualizacje
Magda Rojecka
19.12.2024
Kilka słów o mojej historii w Wirtualna Polska, jeśli jeszcze nie znudziliście się mną i moim raczyskiem, to zapraszam do lektury 🙂. https://portal.abczdrowie.pl/rak-zoladka-dawal-jawne-objawy-dlaczego-lekarzy-to-nie-zaalarmowalo/7104563127503584a Niezmiennie zachęcam też do choćby symbolicznych wpłat na zbiórkę oraz do udziału w licytacjach charytatywnych. Licytacje: https://www.facebook.com/share/g/18HBp8TvGn/?mibextid=wwXIfr Dobrego dnia i trzymajcie kciuki - dziś kolejna dawka chemii 💪🏼
Zdjęcie aktualizacji
Zobacz więcej
Wybierz kwotę
Bezpieczne płatności on-line
Wpłaty
Ella
 
30,00 zł
Joanna Narkiewicz-Tarlowska
 
20,00 zł
Szymon Czyczerski
 
10,00 zł
Zobacz więcej
<3
 
5000,00 zł
Slawek Wołyniec
 
4000,00 zł
Przyjaciele & Zaprzyjaźnieni hodowcy gołębi <3
 
3100,00 zł
Zobacz więcej
Komentarze
Grzegorz Kiecok
licytacja płyt na MCP
Bozena Bogdan Panas
Prezent świąteczny
Gracjana Kubak
Wspieram 💗 Pomagam 💗
Zobacz więcej
Wpłać na zbiórkę Zgłoś nadużycie, jeśli uważasz, że zbiórka zawiera niedozwolone treści.
387 756,70 zł z 2 000 000,00 zł
Wpłaciły już 6473 osoby
Udostępniło już 1251 osób
Magda Rojecka
Organizator zbiórki
Wspieramy Ciebie na każdym kroku
Razem możemy zrobić więcej
Zobacz, jak łatwo możesz
stworzyć zbiórkę

Przykra sytuacja losowa? Nagła choroba? Chęć spełnienia upragnionych marzeń? Niezależnie od tego, na co zbierasz fundusze, cel jest w zasięgu Twoich rąk! Wystarczy wykonać kilka prostych kroków, aby przybliżyć się do jego realizacji. Na Szczytnym Celu w zaledwie kilka chwil zarejestrujesz swoje konto jako osoba prywatna lub organizacja i od tego momentu możesz rozpocząć zakładanie swojej zbiórki. To naprawdę proste. Sprawdź sam!

Zacznij zbierać pieniądze, wykorzystuj możliwości

Założenie zbiórki to dopiero początek drogi do Twojego wymarzonego celu. Aby odniosła ona sukces, musisz podzielić się tą informacją ze światem. Dzięki opcjom szybkiego udostępniania możesz dotrzeć do mnóstwa osób za pośrednictwem Facebooka, Twittera, WhatsAppa, Messengera, Instagrama i wielu innych kanałów. Możesz również ustawić swój unikalny, prosty do zapamiętania link do zbiórki i wysłać go znajomym. Rozwiązań, aby osiągnąć swój cel, jest naprawdę wiele, wystarczy jedynie wykorzystać je w odpowiedni sposób.

Poczuj naszą opiekę i wsparcie w trudnych chwilach

Indywidualny Opiekun Twojej zbiórki również będzie czuwał nad jej przebiegiem. Jeżeli poczujesz, że zbiórka stoi w miejscu, a podjęte działania nie przekładają się na efekty – napisz! Wyznaczony Opiekun jest właśnie po to, aby nieść wsparcie i udzielać praktycznych wskazówek, które przybliżą Cię do realizacji celu. Przeanalizujemy Twoją zbiórkę i wyciągniemy wnioski. Czasami lekka modyfikacja treści lub zdjęć wystarczy, aby zdecydowanie ruszyć do przodu.

Do dzieła!
Stwórz swoją zbiórkę za darmo!
Załóż zbiórkę - za darmo