Pożar domu w Kunowie. Ruszyła zbiórka, bez Waszej pomocy nie dam rady

Zwracam się do wszystkich osób dobrej woli o pomoc w odbudowaniu mojego domu, który spłonął w pożarze 23 stycznia w Kunowie.

Zdążyłem tylko wybiec, aby odciąć dopływ gazu i wyłączyć prąd. Poinformowawszy sąsiadów oddaliłem się w bezpieczne miejsce i pozostało mi tylko patrzeć. Dom płonął na moich oczach. Spoglądałem w rozpaczy nadsłuchując w oddali przeraźliwie brzmiących syren zbliżającej się straży. Jeszcze przed ich przyjazdem ogień ogarnął całe piętro i dach budynku. Straty są ogromne.

Celem zbiórki jest zebranie środków potrzebnych na zakup niezbędnych materiałów budowlanych. Największym wyzwaniem jest budowa nowej więźby dachowej oraz zakup blachy potrzebnej do jego pokrycia. Jest to podstawa, dzięki której możliwe będzie rozpoczęcie prac nad spalonym piętrem. Lista potrzebnych rzeczy jest długa. Ogień spowodował odparzenie się tynków. Spalona została  instalacja elektryczna i grzewcza. Prawdę mówiąc piętro zamieszkiwanego przeze mnie domu zostało wypalone do samej cegły. Po rzeczach, które znajdowały się wewnątrz nie został nawet ślad. Pater jest okopcony, a strop przesiąknięty. Moje rzeczy, ubrania i wszystko to co dla mnie cenne został zniszczone. Znalazłem się w sytuacji jakiej nigdy nie spodziewałbym się doświadczyć. Nie pozostało mi już nic innego, jak tylko prosić o pomoc ludzi dobrej woli. W Was pokładam swoją nadzieję. Wierzę, że niniejsza zbiórka pozwoli mi odbudować mój dom. 

Będę dozgonnie wdzięczny za każdą okazaną pomoc. Dziękuję z całego serca za każdą nawet najmniejszą wpłatę.

Zbigniew Kozieł