Ankaonowotworze – Glejak i rak piersi nie odbiorą mi nadziei

Ankaonowotworze – Moja droga przez chorobę

Dzień dobry,

Od listopada 2023 roku moje życie zmieniło się diametralnie – wtedy właśnie usłyszałam diagnozę: glejak lewego płata czołowego. W styczniu 2024 roku przeszłam operację w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie – kraniektomię płata czołowego. Od tamtej pory pozostaję pod stałą opieką neurologa oraz neurochirurga.

Latem przyszło kolejne wyzwanie – w sierpniu 2024 zdiagnozowano u mnie złośliwy nowotwór piersi lewej z przerzutem do węzła wartowniczego. We wrześniu odbyła się całkowita mastektomia z wszczepieniem implantu oraz usunięciem węzła. Zabieg miał miejsce w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu. Niestety, doszło do komplikacji – krwotoku wewnętrznego, który szczęśliwie udało się opanować.

W marcu 2025 roku, podczas kontrolnego badania USG, wykryto przerzuty do kolejnych węzłów chłonnych. Jeszcze w tym samym miesiącu przeszłam kolejną operację – tym razem usunięcie wszystkich węzłów po lewej stronie.

Od maja 2025 rozpoczęłam chemioterapię – zaplanowano 4 cykle chemii czerwonej oraz 12 cykli chemii białej. W dalszej kolejności czekają mnie 15 cykli radioterapii, a następnie 5-letnia hormonoterapia. Po zakończeniu tych etapów rozpocznie się proces rehabilitacji, który da mi szansę na powrót do codziennego funkcjonowania.

Codzienność to teraz leczenie, powikłania, leki, szpitale, lekarze. Wielu niezbędnych leków i sprzętów rehabilitacyjnych nie obejmuje refundacja, a koszty są znaczące. Obecnie przebywam na zwolnieniu lekarskim – płatnym tylko w 80%.

Wszystko dzieje się bardzo szybko. Sama czasem nie nadążam z myślami, ale jedno pozostaje niezmienne – wiara, że ta walka zakończy się pozytywnie. Że wrócę do życia. Do siebie. Że to wszystko ma sens.

Dziękuję, że jesteście.

Z nadzieją i wdzięcznością,
Ankaonowotworze