Pożar domu w Kobusach

Wczesny poranek 14 lipca 2023 roku pozostanie w mojej pamięci już na zawsze. Tego nieszczęsnego dnia w moim domu doszło do pożaru. Całe szczęście w porę udało mi się bezpiecznie ewakuować z domu trójkę moich małych dzieci. Jednak strachu o ich życie, jaki mi przy tym towarzyszył nie jestem w stanie opisać słowami.

Żywioł rozprzestrzeniał się w błyskawicznym tempie i niestety dom oraz całe jego wyposażenie spłonęło doszczętnie. Sytuacja w jakiej zostałem postawiony przez los jest dla mnie bardzo trudna, ale do działania motywuję mnie fakt, że nikt nie ucierpiał na zdrowiu.

Teraz moim celem jest stworzenie nowego miejsca na ziemi dla mnie i moich dzieci, które na co dzień mieszkają ze swoją mamą, ale ze mną przebywają równie regularnie. Pragnę dla nich wszystkiego co najlepsze. Zależy mi na tym, aby ze mną mogły czuć się dobrze i bezpiecznie. Ja sam zrobię co będzie w mojej mocy, by stawić czoła wyzwaniom związanym z osiągnięciem celu, ale każde wsparcie, które mnie do tego przybliży będzie dla mnie na wagę złota. Jeśli, znajdą się osoby, które zechcą podać mi pomocną dłoń będę ogromie wdzięczny.