Pożar w Dźwirzynie – odbudujmy razem pensjonat ludzi o wielkich sercach

11 marca los ich nie oszczędził – pomóżmy odbudować miejsce, które tworzyło dom dla innych

Są ludźmi, którzy nigdy o nic nie proszą. Zawsze gotowi do pomocy, pełni życzliwości, otwarci na drugiego człowieka. Nie oczekują niczego w zamian, bo dobro mają we krwi. A jednak 11 marca to oni stanęli w obliczu nieszczęścia.

Tego dnia wybuchł pożar. Zapalił się letniskowy domek sąsiada, a ogień nie oszczędził ich pensjonatu – miejsca, które jest ich głównym źródłem dochodu. Sezon nad morzem jest krótki, kapryśny, a teraz dodatkowe pokoje, podwórko i altanka, gdzie letnicy spędzali wieczory, nie nadają się do użytku. Płot oddzielający ich teren od spalonej altanki przestał istnieć.

To nie była ich wina. To była lekkomyślność kogoś innego, za którą teraz płacą wysoką cenę.

Teraz muszą odbudować to, co odebrał im ogień – nowe okna, remont elewacji, nowy parkan, altankę… Wszystko to, co przez lata było miejscem odpoczynku dla setek ludzi. Miejscem, do którego letnicy wracali jak do domu, właśnie dzięki nim – ludziom, dla których człowiek zawsze jest najważniejszy.

Nie chcieli tej zbiórki. Ale nie można patrzeć obojętnie na to, jak los doświadcza ludzi, którzy zawsze byli wsparciem dla innych. Teraz to oni potrzebują pomocy – nawet jeśli nigdy by o nią nie poprosili.