Pożar wymarzonego domu w Domatowie

Nazywam się Anna Szulta i wychodzę do ludzi obdarowanych dobrym sercem z prośbą o wsparcie dla mojej siostry i jej rodziny po pożarze w ich wymarzonym nowo budowanym domu.

Moja siostra Sabina wraz ze swoim mężem Robertem są rodzicami sześcioletniego Oskara, czteroletniego Kacpra i rocznej Natalki. Aktualnie mieszkają wraz z naszymi rodzicami, chociaż od kilku lat budują dom dla swojej pięcioosobowej rodziny. Dom, w który inwestują wszystkie swoje oszczędności, wkładają ogrom pracy i wysiłku. Dom, który ma być ich miejscem na ziemi. I chociaż nie jest to dla nich prostym zadaniem, to cieszą się z każdego najmniejszego postępu w budowie.

Niestety nocą 14 października 2022 roku w tym właśnie budynku doszło do pożaru, w którym ogień strawił całą konstrukcje dachu i dachówkę ceramiczna oraz materiały zakupione do dalszej budowy, które były przechowowane na poddaszu. To zdarzenie bardzo ich dotknęło, ale starają się być silni. Nadal chcą zrobić wszystko co w ich mocy, by w niedalekiej przyszłości móc zamieszkać w wymarzonym domu.

Straty materialne są naprawdę duże, dlatego zdecydowałam się utworzyć zbiórkę z prośbą o wsparcie dla rodziny Sabiny i Roberta w odbudowie tego co zniszczył ogień. Wierzę, że znajdą się osoby, które zechcą wesprzeć ich w tej trudnej sytuacji. Każda nawet niewielka pomoc w znacznym stopniu odciąży Sabinę i Roberta z trudności zesłanych przez los i przybliży ich do celu jakim jest zamieszkanie w upragnionym domu.