Pożar domu we wsi Ciemianka

Nasza rodzina zawsze starała się radzić sobie z trudnościami samodzielnie, niestety los zdecydował się potraktować nas na tyle okrutnie, że zmuszeni zostaliśmy wyjść z prośbą o wsparcie do wszystkich szlachetnych osób.

W naszym domu we wsi Ciemianka (gmina Grabowo) doszło do pożaru. Bezlitosny żywioł pozbawił nas dorobku życia w ciagu jednej nocy. Straciliśmy dach nad głową, wyposażenie, meble i ubrania. Straty są ogromne! Odbudowa naszego domu najprawdopodniej nie będzie możliwa, a my będziemy musieli stworzyć sobie nowe miejsce do życia.

Spokój i plany naszej rodziny zostały zburzone, jednak odczuwamy ogromną wdzięczność, że udało nam się w porę ewakuować z płonącego domu. Ten fakt dodał nam nadziei w istniejące dobro, dlatego wierzymy, że mimo tragedii, która nas spotkała będziemy wstanie powstać z popiołów. Strach spowodowany wiedzą, jak długa i trudna będzie droga do odzyskania naszego życia sprzed pożaru jest ogromy. Jednak pragnienie posiadania własnego domu zdecydowanie większe. 

Potrzeb jest naprawdę wiele, dlatego każda pomoc będzie dla nas ogromnym wsparciem. Chociaż wiemy, że nadchodzących Świat Bożego Narodzenia nie spędzimy tak jak zwykle, to liczymy, że dzięki dobroci innych w tym magicznym czasie uda się spełnić nasze marzenie i kolejne święta będą dla nas lepszym czasem.Prosimy otwórzcie na nas swoje serca! 

Osobom, które zechcą wesprzeć mnie i moją żonę w zapewnieniu godnego byt dla naszej dwunastoletniej córki Julii i ośmioletniej córki Wiktorii oraz mojej mamy Jadwigi i chorego na nowotwór taty Józefa dziękujemy już teraz!

Karol i Sylwia Duda