Pomoc po pożarze mieszkania w Bydgoszczy

Ogromna prośba o wsparcie do ludzi o dobrych sercach o wspracie nas po pożarze w miejscu, w którym mieszkaliśmy.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 9 października. Miejsce, w którym doszło do pożaru było zamieszkiwane przez kilkoro mieszkańców pochodzących z Ukrainy jednak największe straty ponieśli Andrii Dobrovolskyi i Oleksandr Konstiantynov.

O 12:40 zauważyłem duży czarny dym, wszyscy się baliśmy i zaczęliśmy uciekać z mieszkania, ale nie wszyscy od razu wybiegli, zostały 4 osoby, jeden chłopak był wtedy pod prysznicem, drugi zaczął wyrzucać swoje rzeczy i rzeczy sąsiadów z balkonu, żeby się zachowały i nie wypaliły, a dziewczyna została w pokoju, bo nie mogła się wydostać, więc strażacy musieli ją ewakuwać, między innymi przy użyciu drabiny mechanicznej. A mój sąsiad jako bohater został i próbował ugasić ogień, ale nie wyszło, gdy wyszedł, wszyscy się baliśmy, bo był pokryty dymem, ranami i miał spalone włosy. Staliśmy wszyscy na zewnątrz przez godzinę, było zimno i wszyscy wybiegliśmy w szortach, T-shircie i kapciach w domu. Mój sąsiad i ja zostaliśmy wezwani do naszego spalonego pokoju, po jego zgaszeniu byliśmy w szoku i zdenerwowani, bo spłonęło prawie wszystko. 

Spłonęły moje rzeczy, pękły słuchawki, laptop, kolumna dla muzyki, spaliły się niektóre moje dokumenty. Sąsiadowi spaliły się trzy słuchawki, laptop, tablet, i bardzo dużo rzeczy. Po pożarze wszyscy zaczęliśmy sprzątać cały brud na naszej podłodze, sprzątaliśmy ją przez 6 godzin, była bardzo brudna. I przez cały tydzień wszyscy wdychaliśmy ten dym, cały czas kaszląc. To wszystko jest dla nas trudną sytuacją. Dlatego będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc.