Jestem opiekunem zbiórek, pracuję w serwisie, który codziennie wspiera osoby walczące z nowotworami. Dziś chcę przybliżyć Wam, czym właściwie jest rak piersi HER2+ i z jakimi kosztami leczenia wiąże się ta diagnoza.
HER2 to skrót od „Human Epidermal growth factor Receptor 2” — czyli receptor ludzkiego naskórkowego czynnika wzrostu typu 2. To białko znajdujące się na powierzchni komórek, odpowiedzialne za ich wzrost. Problem zaczyna się wtedy, gdy tych receptorów jest zbyt dużo — wówczas komórki dzielą się w sposób niekontrolowany, prowadząc do powstania agresywnego nowotworu.
Rak piersi HER2-dodatni stanowi około 20–25% wszystkich przypadków raka piersi. Jest to typ nowotworu uważany za bardziej agresywny, ale dzięki postępowi w medycynie — również lepiej poznany i, co najważniejsze, możliwy do skutecznego leczenia.
Leczenie HER2-dodatniego raka piersi jest złożone i zwykle wieloetapowe. Obejmuje różne metody, dostosowane indywidualnie do pacjentki — stadium zaawansowania, ogólny stan zdrowia i wiek mają tu ogromne znaczenie.
1. Leczenie celowane (terapia anty-HER2)
To najważniejszy filar terapii. Stosuje się specjalne leki, które „wyłączają” nadaktywne receptory HER2. Do najczęściej stosowanych należą:
Terapie celowane zwykle trwają wiele miesięcy, często 12 miesięcy lub dłużej, i są podawane dożylnie, zazwyczaj co 3 tygodnie.
2. Chemioterapia
W większości przypadków HER2+ leczenie celowane łączy się z chemioterapią. Celem jest maksymalne osłabienie nowotworu przed operacją lub zapobieganie nawrotom po zabiegu.
3. Operacja chirurgiczna
Usunięcie guza lub całej piersi (mastektomia) bywa konieczne, szczególnie w zaawansowanych przypadkach. Coraz częściej wykonuje się operacje oszczędzające pierś, ale zależy to od lokalizacji i wielkości guza.
4. Radioterapia
Po operacji, szczególnie przy większym guzie lub zajętych węzłach chłonnych, wdraża się radioterapię — by „dobić” ewentualne resztki komórek nowotworowych.
5. Hormonoterapia (jeśli nowotwór jest też hormonozależny)
Jeśli rak oprócz HER2+ jest również ER+/PR+, wdrażana jest też hormonoterapia, najczęściej w formie codziennych tabletek przez kilka lat.
Jako opiekun zbiórek widzę codziennie, z czym mierzą się pacjentki i ich rodziny. Mimo refundacji części terapii przez NFZ, rzeczywistość wygląda tak, że wiele nowoczesnych leków, badań czy metod leczenia jest poza zasięgiem finansowym przeciętnej osoby.
Koszt jednej dawki nowoczesnych leków to często 8–15 tysięcy złotych.
Całkowita terapia może sięgać 100–300 tysięcy złotych, a nawet więcej przy nawrotach.
Do tego dochodzą koszty badań genetycznych (np. HER2 FISH), prywatnych konsultacji, transportu, opieki domowej czy leków wspomagających.
PET-CT, rezonans, biopsje – niestety często trzeba je wykonać prywatnie, bo czas oczekiwania w ramach NFZ bywa zbyt długi.
Dietetyk, fizjoterapeuta, psycholog – niezbędni w procesie leczenia, ale to kolejne wydatki z własnej kieszeni.
Właśnie dlatego — bo leczenie HER2+ może oznaczać nie tylko walkę o życie, ale też codzienną walkę o dostęp do nowoczesnych terapii. Zbieramy środki na konkretne leki, transport do szpitala, badania, a czasem także na leczenie za granicą.
Jako opiekun, często słyszę: „gdyby nie ta zbiórka, nie miałabym szans na leczenie”. To nie są puste słowa. Dzięki pomocy darczyńców wiele kobiet dostaje realną szansę na życie bez wznowy, bez przerzutów. I my tę szansę chcemy im dawać.
Zobacz także: Zbiórka onkologiczna jak to dniała
Zbieraj na swój szczytny cel już dziś!